Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 258
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
wody, tyle że dotyczyły one wyłącznie okoliczności związanych z nagłym zniszczeniem tam na sztucznych zbiornikach w kraju. - I nie tylko w Polsce - dodawał skromnie generał. Do dziś nie wyznaczono zadań armii w czasie zagrożenia wywołanego nagłym kryzysem niemilitarnym: klęską żywiołową czy wielką katastrofą. Jeśli istniałyby odpowiednie alarmowe procedury, to nie improwizowano by jak to się działo latem - kiedy oddziały wbrew porządkowi rządzącemu siłami zbrojnymi rozdrabniano na grupki, pozbawiano przejrzyście zorganizowanego dowództwa, bez którego najdzielniejszy żołnierz zdziała niewiele. Na jaw wychodziły poza tym elementarne błędy planistyczne, takie jak w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie na terenie jednostki wojskowej usytuowano niefortunnie punkt zborny dla powodzian
wody, tyle że dotyczyły one wyłącznie okoliczności związanych z nagłym zniszczeniem tam na sztucznych zbiornikach w kraju. - I nie tylko w Polsce - dodawał skromnie generał. Do dziś nie wyznaczono zadań armii w czasie zagrożenia wywołanego nagłym kryzysem niemilitarnym: klęską żywiołową czy wielką katastrofą. Jeśli istniałyby odpowiednie alarmowe procedury, to nie improwizowano by jak to się działo latem - kiedy oddziały wbrew porządkowi rządzącemu siłami zbrojnymi rozdrabniano na grupki, pozbawiano przejrzyście zorganizowanego dowództwa, bez którego najdzielniejszy żołnierz zdziała niewiele. Na jaw wychodziły poza tym elementarne błędy planistyczne, takie jak w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie na terenie jednostki wojskowej usytuowano niefortunnie punkt zborny dla powodzian
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego