Typ tekstu: Książka
Autor: Karol Modzelewski
Tytuł: Barbarzyńska Europa
Rok: 2004
dotyczyły raczej politycznych instytucji wspólnoty plemiennej niż życia codziennego i struktur lokalnych.
Wygląda na to, że Tacyt nic nie wiedział o wiecach lokalnych, funkcjonujących według takich samych reguł jak wiece plemienne. Zapewne dlatego w rozdziale 12 Germanii, po charakterystyce sądów sprawowanych przez plemienny wiec, napisał, że "na tych samych [plemiennych - in iisdem conciliis] zgromadzeniach wybiera się też naczelników, którzy sprawują sądy po okręgach i wsiach". Naczelnikom tym przypisał Tacyt niepodzielną władzę sądzenia, a stuosobową asystę "z pospólstwa" (centeni ex plebe comites) potraktował jak świtę, która służyła dostojnikowi radą i dodawała mu powagi.
Jest to oczywiste nieporozumienie. Jednomyślne świadectwo późniejszych źródeł nie
dotyczyły raczej politycznych instytucji wspólnoty plemiennej niż życia codziennego i struktur lokalnych.<br>Wygląda na to, że Tacyt nic nie wiedział o wiecach lokalnych, funkcjonujących według takich samych reguł jak wiece plemienne. Zapewne dlatego w rozdziale 12 Germanii, po charakterystyce sądów sprawowanych przez plemienny wiec, napisał, że "na tych samych [plemiennych - in iisdem conciliis] zgromadzeniach wybiera się też naczelników, którzy sprawują sądy po okręgach i wsiach". Naczelnikom tym przypisał Tacyt niepodzielną władzę sądzenia, a stuosobową asystę "z pospólstwa" (centeni ex plebe comites) potraktował jak świtę, która służyła dostojnikowi radą i dodawała mu powagi.<br>Jest to oczywiste nieporozumienie. Jednomyślne świadectwo późniejszych źródeł nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego