przyjął tę zapowiedź oklaskami, i obiecaliśmy sobie, że sprawimy dziewczynom niespodziankę: na pewno nie odmówią, jeśli poczęstujemy je szklaneczką sherry...<br>i to niewypite jeszcze wino już uderzyło nam do głów, i zaczęliśmy tańczyć, i dawałem się prowadzić raz Felkowi, raz Obiemu, i wiedziałem, że kiedy niespodziewanie zjawię się wieczorem, jakże inaczej będę tańczyła z tymi dwoma chłopcami, i Albin mnie nie pozna, a Felek też mnie nie zdradzi, i będę kimś innym, będę nową przyjaciółką australijskich małpeczek, trzecią little monkey, Hermie, dziewczyną z Nowej Zelandii, polskiego pochodzenia (stąd znajomość języka!), która z namowy dziadków otrzymała na chrzcie świętym to jakże rzadkie imię