Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
Bidą dobrze się robi, idzie za nim ten głos uznania i wiary - Szczęśniak!
Uśmiechnął się tylko na to swoje zatracone, psiamać, szczęście, i łapał robotę, i ganiał wszystko jedno z czym i dokąd, byle dalej od Madzi, od myśli czczych i ociemniałych, co by to było, gdyby ona go chciała, inaczej mówiąc, gdyby ślepy słońce miał!
U siebie przebywał rzadko, w piątki chyba, po obiedzie u Lubartów.
- Co masz sam siedzieć - zapraszała go Fejga - chodź na rybę. Dobra ryba, słowo daję, i Ewa się ucieszy.
To było oczywiście grzeczne kłamstwo z jej strony, bo Ewa niczym się cieszyć nie mogła. Życie od
Bidą dobrze się robi, idzie za nim ten głos uznania i wiary - Szczęśniak!<br>Uśmiechnął się tylko na to swoje zatracone, psiamać, szczęście, i łapał robotę, i ganiał wszystko jedno z czym i dokąd, byle dalej od Madzi, od myśli czczych i ociemniałych, co by to było, gdyby ona go chciała, inaczej mówiąc, gdyby ślepy słońce miał!<br>U siebie przebywał rzadko, w piątki chyba, po obiedzie u Lubartów.<br>- Co masz sam siedzieć - zapraszała go Fejga - chodź na rybę. Dobra ryba, słowo daję, i Ewa się ucieszy.<br>To było oczywiście grzeczne kłamstwo z jej strony, bo Ewa niczym się cieszyć nie mogła. Życie od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego