Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Ksiądz Helena
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1990
mnie to, rzecz jasna, więc pytam o szczegóły. Na to nieznajomy emeryt... pamiętam dokładnie... ,,Tyle tylko panu powiem, że gość ma kafejkę... tycią, że dwóch marynarzy przy ladzie tam stanie... ale jakby trzeci chciał wejść - to chyba taki bez brzucha"... I że tak tam sobie żyje... jak się to mówi incognito... I że nic tylko o tych swoich rejsach lazurowych...
ANNA VAN PRUIM Przeczułam! Prze-czu-łam! Marynarz kontrabandzista. Dał panu adres?
MĘŻCZYZNA Nnn-ie.
ANNA VAN PRUIM Nie??? Aaaa...
MĘŻCZYZNA Wziął mnie za dziennikarza. Pokazuję mu legitymację urzędniczą... Nawet spojrzeć nie chce. Nic tylko ,,Ja was znam, ja was dobrze
mnie to, rzecz jasna, więc pytam o szczegóły. Na to nieznajomy emeryt... pamiętam dokładnie... ,,Tyle tylko panu powiem, że gość ma kafejkę... tycią, że dwóch marynarzy przy ladzie tam stanie... ale jakby trzeci chciał wejść - to chyba taki bez brzucha"... I że tak tam sobie żyje... jak się to mówi incognito... I że nic tylko o tych swoich rejsach lazurowych...<br>ANNA VAN PRUIM Przeczułam! Prze-czu-łam! Marynarz kontrabandzista. Dał panu adres?<br>MĘŻCZYZNA Nnn-ie.<br>ANNA VAN PRUIM Nie??? Aaaa...<br>MĘŻCZYZNA Wziął mnie za dziennikarza. Pokazuję mu legitymację urzędniczą... Nawet spojrzeć nie chce. Nic tylko ,,Ja was znam, ja was dobrze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego