co robić, a tak - poszedłby do parlamentu i powiedziałby: "Wybierzcie nowych, lepszych ministrów".<br>Często rozmyślał Maciuś, ale chciał się kogoś poradzić. Wyszedł raz sam tylko z doktorem i tak sobie zapytał się:<br>- Czy wszystkie dzieci są zdrowe jak ja?<br>- Nie, Maciusiu. (Teraz doktor nie nazywał go królem, bo Maciuś był incognito nad morzem.) Nie, Maciusiu, jest bardzo wiele dzieci słabych i chorych. Wiele dzieci mieszka w niezdrowych, wilgotnych i ciemnych mieszkaniach, <page nr=91> nie wyjeżdżają na wieś, mało jedzą, często są głodne, więc chorują.<br>Maciuś znał już ciemne i duszne mieszkania, i znał głód. Przypomniał sobie Maciuś, jak czasem wolał spać na zimnej