przekazywać informacje do Polski</> - powiedział.<br>O tym, co się stało, milczały też ukraińskie media. <q>- O Jezu, to straszne</> - mówi <name type="person">Zygmunt Węgłowski</>, Polak mieszkający na <name type="place">Ukrainie</>. Oni nigdy nic nie mówią, a my tu siedzimy na bombie zegarowej - dodaje.<br> O pożarze nie wiedziała też Państwowa Agencja Atomistyki. <q>- Nie zostaliśmy powiadomieni o incydencie w elektrowni ani przez <name type="org">Międzynarodową Agencję Energii Atomowej</>, ani przez <name type="org">Urząd Bezpieczeństwa Jądrowego Ukrainy</></> - mówił nam <name type="person">Andrzej Merta</>, dyrektor <name type="org">PAA</>. Zastrzegł, że na pewno zostałby powiadomiony, gdyby doszło do skażenia.<br>Na <name type="place">Ukrainie</> jest aż 13 elektrowni atomowych. Większość z nich na szczęście daleko od polskich granic. Najbliżej, oprócz <name type="place">Równego</>, pracuje