Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 9
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
znalazł się w Rumunii, a potem w Szwajcarii. Tam też podczas zawodów spotkał się z polskimi zjazdowcami.
"Było to podczas zawodów narciarskich w Szwajcarii. Któregoś wieczoru przyszedł do nas do hotelu jakiś starszy pan, siwiuteńki jak gołąbek. Ktoś ze starszych od razu powiedział do nas, że to międzywojenny prezes PZN, inicjator budowy kolejki na Kasprowy Wierch - minister Bobkowski. Pan podszedł do nas i zapytał czy wiemy kim on jest - minister Bobkowski - odpowiedzieliśmy niemal chórem. Starszy pan widząc na naszych sweterkach orzełki, rozrzewnił się. Ktoś podarował mu nasz góralski kapelusz, był niebywale wzruszony, a my również (Kronika śnieżnych tras).

Moja pierwsza Olimpiada
znalazł się w Rumunii, a potem w Szwajcarii. Tam też podczas zawodów spotkał się z polskimi zjazdowcami.<br>"Było to podczas zawodów narciarskich w Szwajcarii. Któregoś wieczoru przyszedł do nas do hotelu jakiś starszy pan, siwiuteńki jak gołąbek. Ktoś ze starszych od razu powiedział do nas, że to międzywojenny prezes PZN, inicjator budowy kolejki na Kasprowy Wierch - minister Bobkowski. Pan podszedł do nas i zapytał czy wiemy kim on jest - minister Bobkowski - odpowiedzieliśmy niemal chórem. Starszy pan widząc na naszych sweterkach orzełki, rozrzewnił się. Ktoś podarował mu nasz góralski kapelusz, był niebywale wzruszony, a my również (Kronika śnieżnych tras).<br><br>&lt;tit&gt;Moja pierwsza Olimpiada
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego