onomatopei. O wiele później dowiedziałem się, że amerykańscy poeci uważają te naśladowania dźwięków za okropne i że angielski nie znosi takich rytmicznych brzękadeł. Ale Poe był wielkim poetą dla Francuzów i dla Rosjan, dla których poezja jest głównie "magią dźwięku". Ja wiele mu jestem gotów wybaczyć za jeden wiersz o inkantacji rzeczywiście czarodziejskiej, Ullalume, choć łatwiej ten wiersz przełożyć na rosyjski z jego jambicznym akcentem niż na polski.<br> Gdybym był poetą węgierskim, czeskim, serbskim, chorwackim, mniej więcej tak samo kształtowałyby się zależności i zapożyczenia, bo nasze kraje, wstyd się przyznać, małpują. Ich modernizm był francuski, częściowo niemiecki. Na krótko przed pierwszą