z testami rodzimymi, wymagają tak złożonych - i nie zawsze kończących się pełnym powodzeniem - zabiegów adaptacyjnych, to zasadne wydaje się to, co zaproponował przed laty Cattell (1944; por. też: Kostrzewski, 1985), a mianowicie skonstruowanie testów, które w jak najmniejszym, jeżeli nie zerowym, stopniu uzależnione będą od kontekstu kulturowego. Skonstruował on testy inteligencji, oparte na materiale niewerbalnym, graficznym (na wzór testu Matryc Ravena), tzw. culture-free, culture-fair oraz culture-reduced test. Uważam jednak (podobnie jak: Jensen, 1980; Matczak, 1994; por. też rozdz. 20.), że nawet Cattellowskie testy "neutralne kulturowo" czy "zredukowane kulturowo", nie są całkowicie wolne od wpływów kulturowych (reprezentuję tu stanowisko