Typ tekstu: Książka
Autor: Bobkowski Andrzej
Tytuł: Szkice piórkiem
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1957
mu, że jest (bardzo dowcipny). Miałem wrażenie, że z nadmiaru zadowolenia zatrze swe krótkie nóżki, schowane pod stołem. W uchylonych drzwiach ukazała się infantka rodu C., wystrojona i ruda dziewczynka. Powiedziałem oczywiście kilka pochlebnych uwag pod adresem tej czerwonej jałówki. Mr. C. wyznał mi "w zaufaniu", że ona jest (bardzo inteligentna) i że czyta już nos (naszych klasyków). Nadzwyczajne? I że niedługo będzie się dla niej starał o lekcje łaciny. Jasne? Nie mówiąc o muzyce. Ależ oczywiście. Przypomniałem sobie, że znam już taką jedną - to córka chytrego Roque z "Education sentimentale" ("Szkoła uczuć") Flauberta. Ci ludzie wspaniale ulepszają się w swoich
mu, że jest <gap> (bardzo dowcipny). Miałem wrażenie, że z nadmiaru zadowolenia zatrze swe krótkie nóżki, schowane pod stołem. W uchylonych drzwiach ukazała się infantka rodu C., wystrojona i ruda dziewczynka. Powiedziałem oczywiście kilka pochlebnych uwag pod adresem tej czerwonej jałówki. Mr. C. wyznał mi "w zaufaniu", że ona jest <gap> (bardzo inteligentna) i że czyta już nos <gap> (naszych klasyków). Nadzwyczajne? I że niedługo będzie się dla niej starał o lekcje łaciny. Jasne? Nie mówiąc o muzyce. Ależ oczywiście. Przypomniałem sobie, że znam już taką jedną - to córka chytrego <name type="person">Roque</> z "<name type="tit">Education sentimentale</>" ("Szkoła uczuć") <name type="person">Flauberta</>. Ci ludzie wspaniale ulepszają się w swoich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego