się w szkole, rozpoczyna uważnie grać swą rolę, by nie<br>skarcili go nauczyciele i koledzy. Przestępca w więzieniu decyduje się<br>albo na rolę układnego więźnia mającego szansę na skrócenie kary, albo<br>też, zgodnie z własnymi upodobaniami, więźnia krnąbrnego, uciążliwego,<br>nieprzejednanego, jako cierpiącego niewinnie, a co najmniej<br>niesprawiedliwie. Z kolei człowiek interesu dokłada wiele starań, by<br>jego klienci czy partnerzy uznali go za wiarygodnego, godnego zaufania<br>itp. Te role bywają "grywane" często półświadomie, na bardzo różne <br>sposoby - od sztywnego dystansu po "zgrywanie się" na człowieka<br>zwykłego, autentycznego. Stosowne będą tu aplikowane ruchy spowolnione,<br>budzące szacunek lub szybkie, gwałtowne, mające budzić lęk, respekt