Cyklopa" nikt dotąd nie słyszał. Maszynę, wydobytą za pomocą dźwigów, ustawiono na pochylni, gdzie zajęli się nią technicy i programiści. Posiadała oprócz zwykłego systemu wytwarzających pole siłowe Diraców miotacz kulisty antymaterii, mogła więc wyrzucać antyprotony w dowolnym kierunku lub we wszystkich naraz. Wbudowana w pancerny brzuch wyrzutnia umożliwiała "Cyklopowi", dzięki interferencji pól siłowych, unoszenie się nawet kilka metrów ponad gruntem, nie był więc zależny ani od podłoża, ani od obecności jakichś kół czy gąsienic. Z przodu otwierał się pancerny ryj, a przez powstały otwór wysuwał się inhaustor - rodzaj teleskopowej "ręki", która mogła dokonywać miejscowych wierceń, pobierać z zewnątrz próbki minerałów i