Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.11 (35)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ten dom do stanu używalności. Bez podłóg, bez pomalowanych ścian... Kevin musiał porżnąć drzewo, które wrosło w drzwi balkonowe i zawalało taras. Ale to było wszystko, co zrobił przy remoncie.
Nocą pojawia się w ich ogrodzie pies przybłęda. Nazywają ją Luna. Jest jeszcze drugi - Brandy. Wyglądają bardzo groźnie, skutecznie odstraszając intruzów.

2002. Remont
Powoli, powoli urządzają się. Cały remont na głowie Małgosi. - Dobrze, że właścicielka domu zgodziła się na raty - opowiada. - Dowiedziałam się, że przed malowaniem trzeba pobiałkować ściany. Z przerażeniem krzyknęłam: "skąd ja wezmę tyle białek!". Nie miałam pojęcia, że białkuje się przecież wapnem.
Remont trwa do tej pory. Jest
ten dom do stanu używalności. Bez podłóg, bez pomalowanych ścian... Kevin musiał porżnąć drzewo, które wrosło w drzwi balkonowe i zawalało taras. Ale to było wszystko, co zrobił przy remoncie.&lt;/&gt;<br>Nocą pojawia się w ich ogrodzie pies przybłęda. Nazywają ją Luna. Jest jeszcze drugi - Brandy. Wyglądają bardzo groźnie, skutecznie odstraszając intruzów.<br><br>&lt;tit1&gt;2002. Remont&lt;/&gt;<br>Powoli, powoli urządzają się. Cały remont na głowie Małgosi. &lt;q&gt;- Dobrze, że właścicielka domu zgodziła się na raty&lt;/&gt; - opowiada. &lt;q&gt;- Dowiedziałam się, że przed malowaniem trzeba pobiałkować ściany. Z przerażeniem krzyknęłam: "skąd ja wezmę tyle białek!". Nie miałam pojęcia, że białkuje się przecież wapnem.&lt;/&gt;<br>Remont trwa do tej pory. Jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego