Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
rzeźba wciąż za widza ma morze, niebo i wiatr. A Stańczyk to postać bardzo polska - z pozoru błazen, a w środku człowiek wielkiego ducha. Przygotowuję też wystawę indywidualną w Faenzie, we Włoszech.

- Czy przysłowiowa "muza", która daje ponoć natchnienie poetom, "uskrzydla" również rzeźbiarza?

- Nie liczę na nią. Rzeźba jest bardzo intymną dziedziną sztuki - wymaga skupienia, czterech ścian, cierpliwości, której nie mam zbyt dużo. Tyle spraw mnie interesuje - może za wiele. W gruncie rzeczy powinnam bardzo rygorystycznie realizować swoje pomysły i więcej pracować. Moja "muza" drepcze za człowiekiem w pewnej odległości i grozi mi palcem. Ale ja się bronię tym, że najpierw
rzeźba wciąż za widza ma morze, niebo i wiatr. A Stańczyk to postać bardzo polska - z pozoru błazen, a w środku człowiek wielkiego ducha. Przygotowuję też wystawę indywidualną w Faenzie, we Włoszech.<br><br>- Czy przysłowiowa "muza", która daje ponoć natchnienie poetom, "uskrzydla" również rzeźbiarza?<br><br>- Nie liczę na nią. Rzeźba jest bardzo intymną dziedziną sztuki - wymaga skupienia, czterech ścian, cierpliwości, której nie mam zbyt dużo. Tyle spraw mnie interesuje - może za wiele. W gruncie rzeczy powinnam bardzo rygorystycznie realizować swoje pomysły i więcej pracować. Moja "muza" drepcze za człowiekiem w pewnej odległości i grozi mi palcem. Ale ja się bronię tym, że najpierw
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego