że chociaż niewątpliwie uprawiał z Moniką seks oralny, nie znaczy to, by faktycznie utrzymywał z nią "stosunki seksualne". <br>Dlaczego mężczyźni tak chętnie idą tropem Clintonowskiej definicji seksu? Niektórzy szelmowscy romantycy twierdzą, że seks oralny jest czymś znacznie mniej poważnym od stosunku. <br>- Seks oralny nie grozi ciążą i nie jest tak intymny, zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie, jak stosunek. A na dodatek seks oralny nie jest tak istotny z punktu widzenia religii czy moralności - argumentuje Daniel, 26-letni makler giełdowy, który spotykał się z inną kobietą, jednocześnie mieszkając ze swoją dziewczyną. - Mówiąc najprościej, stawka nie jest równie wysoka. To coś złego, ale