polityczną, oglądanego jednak wyłącznie z perspektywy przeżyć duchowych autora. Pisał je jako świeży <orig>postulant</> w klasztorze 00. Zmartwychwstańców we Lwowie i zapewne ta sytuacja, mimo warunków okupacyjnych, pozwoliła mu na znaczny dystans wobec wielu spraw ziemskich i doczesnych, w zamian za skupienie się na własnych problemach wewnętrznych. Powstała tam książka irytująca, nie uporządkowana, rozwlekła, przestawiająca autora w jak najgorszym świetle, prowokująca naszą dezaprobatę i oburzenie.<br>Opisany w niej został skrajny egocentryk, zajęty, wyłącznie sobą, lekceważący obowiązki rodzinne, całą uwagę poświęcający swoim pasjom i przyjemnościom. Dziwak, który np. zabrania studentom i współpracownikom obchodzić swoje imieniny; nudziarz, który przez wiele lat życie towarzyskie