Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
nieforemną jakby, z wielkimi potylicznymi
guzami, a potem wklęsłą raptem za lewym, sterczącym
do góry uchem.
- Hej - mówi bez wykrzyknika - rozumiem, że
sen wasz jest głęboki i ciężki, ale przerwijcie
go z łaski swojej. Dzień dobry, gołąbki, czas wstawać.
Chrapanie głośne jak odgłos kanonady armatniej wypełnia
pokój. Królowa zachowuje całkowitą, iście monarszą,
obojętność.
- Pinokio - rzuca w dudniącą
grzmotami przestrzeń - masz brudne nogi. Obrzydliwość.
Listonosz, dlaczego śpisz w majtkach, nie w piżamie?
Dodatkowy dyżur po śniadaniu za karę. Kulesza, nie udawaj
nieboszczyka, drga ci histerycznie lewa powieka. Paluch, nie śliń
się. Wstrzymywanie śmiechu jest niebezpieczne, gotoweś
się zadławić na śmierć. Mówię "trzy
nieforemną jakby, z wielkimi potylicznymi <br>guzami, a potem wklęsłą raptem za lewym, sterczącym <br>do góry uchem.<br>- Hej - mówi bez wykrzyknika - rozumiem, że <br>sen wasz jest głęboki i ciężki, ale przerwijcie <br>go z łaski swojej. Dzień dobry, gołąbki, czas wstawać.<br>Chrapanie głośne jak odgłos kanonady armatniej wypełnia <br>pokój. Królowa zachowuje całkowitą, iście monarszą, <br>obojętność.<br> - Pinokio - rzuca w dudniącą <br>grzmotami przestrzeń - masz brudne nogi. Obrzydliwość. <br>Listonosz, dlaczego śpisz w majtkach, nie w piżamie? <br>Dodatkowy dyżur po śniadaniu za karę. Kulesza, nie udawaj <br>nieboszczyka, drga ci histerycznie lewa powieka. Paluch, nie śliń <br>się. Wstrzymywanie śmiechu jest niebezpieczne, gotoweś <br>się zadławić na śmierć. Mówię "trzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego