staje się największym portem przeładunkowym na granicy z Meksykiem. Wolny handel nie tylko spowodował zwiększony przepływ towarów, ale uderzył też w kanadyjską siłę roboczą. Przedsiębiorcy z USA zaczęli przenosić swoje biznesy z Kanady do Meksyku. Tu nie muszą płacić 15-20 dolarów na godzinę. Nie ma związków zawodowych, niemal nie istnieją przepisy o ochronie środowiska. Za trzy do pięciu dolarów na godzinę Meksykanin będzie pracował bez szemrania.<br>W motelu wyjątkowo luźna atmosfera, bo wszyscy wiedzą, iż mają przed sobą dwa-trzy dni wolnego. Trwa &lt;orig&gt;truckerska&lt;/&gt; giełda. Przy &lt;orig&gt;jadle&lt;/&gt; i napitku krążą przeróżne opowieści. Jak Polacy nie znający angielskiego rozpoznają wagę po