Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
o których nie mają pojęcia zadowoleni z siebie główni Europejczycy. Jest jednak jeszcze trzecia postawa, najczęstsza, składająca się z samooszustwa oraz z fałszywej nadziei: przyjmuje się gesty życzliwości, jakie Zachód zgoła automatycznie wykonuje wobec nas, oraz podtrzymuje się złudzenie, że może kiedyś... gdy przyjmą nas do UE itp., itp., itd., itd. Niemniej, jak wynika z podanych przykładów, mamy trzy rozwiązania jak odnieść się do owego Zachodu, który nas tak dwuznacznie traktuje, lecz do którego popycha nas nasza niepohamowana namiętność: 1) bolesne cierpienie niedocenionej kochanki (Miłosz), 2) wyniosła niezależność Polaka nie pozwalającego się zaliczyć w swojej odrębności i który woli być znikąd
o których nie mają pojęcia zadowoleni z siebie główni Europejczycy. Jest jednak jeszcze trzecia postawa, najczęstsza, składająca się z samooszustwa oraz z fałszywej nadziei: przyjmuje się gesty życzliwości, jakie Zachód zgoła automatycznie wykonuje wobec nas, oraz podtrzymuje się złudzenie, że może kiedyś... gdy przyjmą nas do UE itp., itp., itd., itd. Niemniej, jak wynika z podanych przykładów, mamy trzy rozwiązania jak odnieść się do owego Zachodu, który nas tak dwuznacznie traktuje, lecz do którego popycha nas nasza niepohamowana namiętność: 1) bolesne cierpienie niedocenionej kochanki (Miłosz), 2) wyniosła niezależność Polaka nie pozwalającego się zaliczyć w swojej odrębności i który woli być znikąd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego