kawiarenki, czy coś takiego. Tak bardzo mi na tym zależy</q>.<pause> Ja spojrzałam się tak na niego. <q>Dobrze.</> I tak się, proszę <orig reg="pani">panią</>, zaczęło. <pause> I ja <unclear>kró</> w krótkim czasie wyszłam za niego za mąż. A mój mąż, ten który... powiedział mi tak, <q>szczęśliwy jestem, że przeze mnie jesteś szczęśliwa, bo ja ci nie dałem szczęścia.</q> On mnie wydał za mąż za niego. </><br><who2>No tak, ale te sprawy rozwodowe jakieś, prawda? </><br><who1>Rozwodowe, wszystko poszło.</><br><who2>Tak. </><br><who1>Tak, wszystko poszło, wie pani. I wie pani, i to... ja tego nigdy nie zapomnę, jak on mówi tak, <q> ja wiem, że ja ciebie straciłem już dawno, dlatego że