jakimś nieporozumieniem. Proponowaliśmy już kiedyś współpracę każdemu, kto chce brać udział w rozwiązywaniu trudnych problemów szpitala ( w Polsce 98% szpitali ma podobne problemy !). Ponawiamy ten apel o współpracę, doradztwo, podpowiedzi, działania w każdym miejscu, gdzie można pomóc szpitalowi. Ale jednocześnie przypominamy, że za decyzję odpowiedzialność bierze na siebie ten, kto ją podjął, a nie ten kto doradzał. Przyjmuję, że ten list był pisany pod wpływem wzburzenia i emocji i potraktujmy go jako drobne nieporozumienie. I czy nam się podoba, czy nie i tak jesteśmy skazani na współpracę. W przyjaznej atmosferze współpracuje się łatwiej i korzyści dla społeczeństwa będą lepsze. <br>&lt;au&gt;Witold Żak&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="convers"&gt;&lt;tit&gt;Referendum