Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 3 (33) marzec
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
dziś nawet sam start naszej załogi w The Race można traktować jak sukces. Roman Paszke, początkowo wyśmiewany przez środowisko i lekceważony przez sponsorów, przyjął postawę uparciucha mającego klapki na oczach. Bez tych klapek nic by nie zdziałał. Gdy sponsorzy wyrzucali go drzwiami, on wracał oknem. Gdy budował swój pierwszy nowoczesny jacht - była to mała, śródlądowa jednostka, która miała dokopać wszystkim jachtom na wodach śródlądowych - ekipa wyruszyła na Białoruś, skąd przemyciła włókna węglowe, wówczas towar trudno w Polsce osiągalny i zbyt drogi, by kupić go legalnie. Gdy Paszke zbudował pierwszą morską tzw. "dużą kawę", to chcąc zdążyć na inauguracyjne regaty sezonu w
dziś nawet sam start naszej załogi w The Race można traktować jak sukces. Roman Paszke, początkowo wyśmiewany przez środowisko i lekceważony przez sponsorów, przyjął postawę uparciucha mającego klapki na oczach. Bez tych klapek nic by nie zdziałał. Gdy sponsorzy wyrzucali go drzwiami, on wracał oknem. Gdy budował swój pierwszy nowoczesny jacht - była to mała, śródlądowa jednostka, która miała dokopać wszystkim jachtom na wodach śródlądowych - ekipa wyruszyła na Białoruś, skąd przemyciła włókna węglowe, wówczas towar trudno w Polsce osiągalny i zbyt drogi, by kupić go legalnie. Gdy Paszke zbudował pierwszą morską tzw. "dużą kawę", to chcąc zdążyć na inauguracyjne regaty sezonu w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego