Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
pilno garować, wolna wola. Centrala zawsze jakoś się wykpi, ale ty na pewno polegniesz. Chcesz tego?
- A ja myślałem żeś damula. Lala malowana! - nie może nadziwić się Rysio.
- Teraz już wiesz. Jeśli chcesz zostać bezrobotnym albo i gorzej, zachowaj sobie tę drugą.
- Nie mam. Tak tylko powiedziałem... myślałem, robisz sobie jaja. Aha, dlatego menago był taki wściekły. Co się dzieje?
- najzdrowiej wiedzieć tyle ile musisz. To co musisz już wiesz. Powiedziałam. Przestań mózgować bo się zmęczysz. Dawaj dokumenty przewozowe. Dalej ja jadę z transportem.
- Co mam robić? - zaniepokojony Rysio wyłuskuje z portfela kopie SAD - numer... i oddaje Bognie.
- Dokładnie to samo
pilno garować, wolna wola. Centrala zawsze jakoś się wykpi, ale ty na pewno polegniesz. Chcesz tego?<br>- A ja myślałem żeś damula. Lala malowana! - nie może nadziwić się Rysio.<br>- Teraz już wiesz. Jeśli chcesz zostać bezrobotnym albo i gorzej, zachowaj sobie tę drugą.<br>- Nie mam. Tak tylko powiedziałem... myślałem, robisz sobie jaja. Aha, dlatego menago był taki wściekły. Co się dzieje?<br>- najzdrowiej wiedzieć tyle ile musisz. To co musisz już wiesz. Powiedziałam. Przestań mózgować bo się zmęczysz. Dawaj dokumenty przewozowe. Dalej ja jadę z transportem.<br>- Co mam robić? - zaniepokojony Rysio wyłuskuje z portfela kopie SAD - numer... i oddaje Bognie.<br>- Dokładnie to samo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego