do oklasków, bo jeśli nie, to opornym dostanie się pięścią w nos! A że, zaiste, mam w co dostać, więc podczas spektakli i przedstawień dyplomowych biję brawo jak szalony.<br><br> Siedząc zaś w amfiteatrze warszawskiego Wielkiego podczas niedawnego przedstawienia dyplomantów Akademii Muzycznej i czekając aż się ono zacznie, rozmyślałem o tym, jak bardzo dawna jest tradycja takich spektakli w Warszawie. Jak same dzieje Konserwatorium, dzisiejszej Akademii, które zaczątkami sięgają roku 1810, czyli że tymczasem minęło już lat pełnych 170. Kiedy obecny patron Akademii, podówczas młodziutki Frycek Chopin pierwszy raz występował na deskach Teatru Narodowego przy placu Krasińskich, towarzyszyła mu własnym występem dyplomowym ładna