Typ tekstu: Książka
Autor: Michał Bielecki
Tytuł: Siostra komandosa
Rok: 1997
chwilę musiałem przez coś przeskakiwać. Jeśli nie zauważyłem w porę przeszkody, wykręcałem sobie nogi w kostkach. Nie byłem odpowiednio ubrany na takie eskapady, a na dodatek zapadający mrok sprawił, że szare tło ziemi zlewało mi się przed oczyma z szarym tłem roślin i z szarzejącym na horyzoncie niebem. Zastanawiałem się, jak długo będę wracał i czy do rana uda mi się wyjść na drogę i odnaleźć auto. W końcu, przedarłszy się przez niezliczone i niezwykle urozmaicone zagony, zobaczyłem przed sobą płot. Nie był to zwyczajny płot, lecz wysokie ogrodzenie z zaostrzonych palików. Przemyślna konstrukcja zniechęcała do wspinaczki. Poprzeczki odsunięto od pionowych pali
chwilę musiałem przez coś przeskakiwać. Jeśli nie zauważyłem w porę przeszkody, wykręcałem sobie nogi w kostkach. Nie byłem odpowiednio ubrany na takie eskapady, a na dodatek zapadający mrok sprawił, że szare tło ziemi zlewało mi się przed oczyma z szarym tłem roślin i z szarzejącym na horyzoncie niebem. Zastanawiałem się, jak długo będę wracał i czy do rana uda mi się wyjść na drogę i odnaleźć auto. <page nr=72> W końcu, przedarłszy się przez niezliczone i niezwykle urozmaicone zagony, zobaczyłem przed sobą płot. Nie był to zwyczajny płot, lecz wysokie ogrodzenie z zaostrzonych palików. Przemyślna konstrukcja zniechęcała do wspinaczki. Poprzeczki odsunięto od pionowych pali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego