cicho. Płyta znów się skończyła, ale nie włączaliśmy następnej. Od dłuższego czasu już rozmawialiśmy szeptem.<br>*<br>33 lata to jak na kobietę wiek w sam raz. Magda trochę przytyła, ale widać się tym nie przejmowała, bo ciasteczko zamówiła wcale duże i zajadała je w najlepsze, czekając na moje odpowiedzi - skąd, dlaczego, jak długo... W pierwszej chwili chciałem ją odpytać i jakoś próbować zasypać tę przepaść 13 lat niewidzenia się, ale moje pytania zbyła machnięciem ręki.<br>- Dużo by gadać i może nie warto. Popełniłam parę omyłek, historia mnie oszukała, ale tego już się nie da naprawić. Wiesz, czego najbardziej żałuję?<br>- Wiem, pewno mnie. I