tak być, ale kto by tam pamiętał, to wszystko zlało się w jeden długi, koszmarny dzień, nawet nie wiem, którego roku co się zdarzyło, a co dopiero mówić o dniach. <br><page nr=61> Nigdy nie wiemy, co nam się jeszcze w życiu przydarzy. Zawsze trzeba mieć nadzieję, ale też trzeba się bać. Pamiętam, jak leciałam ostatni raz z Henrykiem, już przyzwyczaiłam się do latania takim małym samolotem, bo nim się zupełnie inaczej lata, bardzo powoli, czasem wydaje się, że ziemia pod spodem zatrzymała się na chwilę, i bywa, że nieźle pobuja, i można latać nisko, prawie tak nisko, że można zobaczyć, czy jabłka na drzewach