Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 48
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
jej członków przez organy powołujące (z wyjątkiem np. "rażących naruszeń prawa"). Powiadano wtedy, pocieszając się, że deklaracja prezydenta o "wycofaniu poparcia" nie rodzi żadnych skutków prawnych. Ale wkrótce okazało się, że to dopiero początek. Rzecznik prezydenta, bałamutnie interpretując ustawę, domagał się rozpatrzenia sprawozdania Rady na koniec roku kalendarzowego, a nie - jak mówi ustawa - po roku działalności. Prezydent najwyraźniej śpieszył się. Śpieszył się do tego stopnia, że nie czekając na parlamentarną debatę nad sprawozdaniem Rady, w lutym odwołał Markiewicza ze stanowiska przewodniczącego, do czego ustawa nie daje mu prawa. Na przewodniczącego powołał Ryszarda Bendera, nie czekając z kolei na wykładnię Trybunału Konstytucyjnego w
jej członków przez organy powołujące (z wyjątkiem np. "rażących naruszeń prawa"). Powiadano wtedy, pocieszając się, że deklaracja prezydenta o "wycofaniu poparcia" nie rodzi żadnych skutków prawnych. Ale wkrótce okazało się, że to dopiero początek. Rzecznik prezydenta, bałamutnie interpretując ustawę, domagał się rozpatrzenia sprawozdania Rady na koniec roku kalendarzowego, a nie - jak mówi ustawa - po roku działalności. Prezydent najwyraźniej śpieszył się. Śpieszył się do tego stopnia, że nie czekając na parlamentarną debatę nad sprawozdaniem Rady, w lutym odwołał Markiewicza ze stanowiska przewodniczącego, do czego ustawa nie daje mu prawa. Na przewodniczącego powołał Ryszarda Bendera, nie czekając z kolei na wykładnię Trybunału Konstytucyjnego w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego