bo w górach każdy idzie swoim tempem. Co robi klient-amator, który zapłacił za pierwszą w życiu himalajską przygodę? Po dwóch dniach zastanawia się, co go podkusiło, by za taką kasę zafundować sobie taki wycisk.<br><br>&lt;tit1&gt;Koloniści&lt;/tit1&gt;<br>Współczesne pokolenie himalajskich odkrywców dzieli się na trekkingowców, chcących w jak najkrótszym czasie zobaczyć jak najwięcej, i turystów z ambicjami, znających techniki wspinaczkowe. Ci drudzy marzą o prawdziwym "szczytowaniu", zachłyśnięciu się rozrzedzonym powietrzem, i nie powstrzyma ich nawet widok ciała Brytyjczyka George'a Mallory'ego, który 75 lat temu zginął pod Everestem, a którego na początku maja tego roku odnalazła specjalna, amerykańska wyprawa poszukiwawcza (fotografia na Internetowej stronie