Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
jeśli ma się gotowe? Isaak przyjął pięcioletni kontrakt do Izraela.

W 1949 przyjechała komisja z Ukrainy, przepytywali starych robotników i jeden sobie przypomniał, że w tamtych czasach przełaził z kolegami przez murek, żeby spokojnie wypić na cmentarzu, i pewnego dnia widzieli, że przywieziono kogoś ważnego, w cynowej trumnie, i nieobyczna jakaś rodzina go odprowadzała. A zakopali właśnie koło tego grobowca, gdzie miotły i wiadra.

Przychodziły setki listów. Od żołnierzy, młodzieży szkolnej i małych dzieci, bo już w czwartej klasie uczono o wojnie domowej. Przedtem matka się tym zajmowała, po jej śmierci na mnie się to zwaliło. Dorogaja Walentina Nikołajewna, nasz oddział ubiega
jeśli ma się gotowe? Isaak przyjął pięcioletni kontrakt do Izraela.<br><br>W 1949 przyjechała komisja z Ukrainy, przepytywali starych robotników i jeden sobie przypomniał, że w tamtych czasach przełaził z kolegami przez murek, żeby spokojnie wypić na cmentarzu, i pewnego dnia widzieli, że przywieziono kogoś ważnego, w cynowej trumnie, i nieobyczna jakaś rodzina go odprowadzała. A zakopali właśnie koło tego grobowca, gdzie miotły i wiadra. <br><br>Przychodziły setki listów. Od żołnierzy, młodzieży szkolnej i małych dzieci, bo już w czwartej klasie uczono o wojnie domowej. Przedtem matka się tym zajmowała, po jej śmierci na mnie się to zwaliło. Dorogaja Walentina Nikołajewna, nasz oddział ubiega
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego