Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy w radiu,o języku,o obrazach,o zwierzętach,o rodzinie
Rok powstania: 2001
niech zje.
Ale zjedz, Aneta.
To postaw na razie
Aneta, dlaczego

Co?
a ja to zaniosę.
To była najgłupsza dziewucha, jaką w życiu widziałam. A po prostu przyprowadził ją . Ja po prostu się go zapytałam wprost: Słuchaj, skąd ty w ogóle ją wytrzasnąłeś? A on mówi: A bo to, wiesz, jakaś tam przysługa wobec jakiegoś znajomego i teraz, wiesz, on prosił mnie, czy ona mogłaby przyjeżdżać. Mamo, wiesz co, jak ty byś po prostu na nią spojrzała i jakbyś posłuchała, jak ona mówi. Słuchaj, po pięciu minutach byś miała po prostu głowę jak dzwon. I pamiętam, że kiedyś była taka sytuacja, że
niech zje.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ale zjedz, Aneta.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;To postaw na razie &lt;pause&gt; &lt;event desc="voices"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Aneta, dlaczego &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;&lt;pause&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Co?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;&lt;gap&gt; a ja to zaniosę.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;To była najgłupsza dziewucha, jaką w życiu widziałam. A po prostu przyprowadził ją &lt;gap&gt;. Ja po prostu się go zapytałam wprost: &lt;q&gt;Słuchaj, skąd ty w ogóle ją wytrzasnąłeś?&lt;/&gt; A on mówi: &lt;q&gt;A bo to, wiesz&lt;/&gt;, jakaś tam przysługa wobec jakiegoś znajomego i teraz, wiesz, on prosił mnie, czy ona mogłaby przyjeżdżać. &lt;vocal desc="sigh"&gt; Mamo, wiesz co, jak ty byś po prostu na nią spojrzała i jakbyś posłuchała, jak ona mówi. Słuchaj, po pięciu minutach byś miała po prostu głowę jak dzwon. I pamiętam, że kiedyś była taka sytuacja, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego