Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.20
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
pani, że aktor -lalkarz zawsze żył w cieniu aktora dramatycznego, że jest ciągle niedoceniany przez dorosłą publiczność?

- To prawda, nie należymy do osób znanych ogółowi. Ubieramy się w postać, której często nie widać. Nie możemy grać siebie, a jedynie przez siebie tę postać niejako przelewamy. Nie pokazuję, jaka jestem. Pokazuję jaki jest Pinokio. To on żyje na scenie przez ponad godzinę, a nie ja.


- Leona za tę właśnie postać dostała pani już po raz drugi.

- Dzieci dobrze mnie znają. Często rozpoznają w sklepie, na ulicy, zaczepiają. Ale Leon po raz drugi był dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Owszem, lubię tę rolę, ale
pani, że aktor -lalkarz zawsze żył w cieniu aktora dramatycznego, że jest ciągle niedoceniany przez dorosłą publiczność?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- To prawda, nie należymy do osób znanych ogółowi. Ubieramy się w postać, której często nie widać. Nie możemy grać siebie, a jedynie przez siebie tę postać niejako przelewamy. Nie pokazuję, jaka jestem. Pokazuję jaki jest Pinokio. To on żyje na scenie przez ponad godzinę, a nie ja.&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;who1&gt;- Leona za tę właśnie postać dostała pani już po raz drugi.&lt;/&gt; <br><br>&lt;who2&gt;- Dzieci dobrze mnie znają. Często rozpoznają w sklepie, na ulicy, zaczepiają. Ale Leon po raz drugi był dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Owszem, lubię tę rolę, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego