Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kurier Szczeciński
Nr: 5/04
Miejsce wydania: Szczecin
Rok: 2002
Tytuł: Kurier Szczeciński
Nr: 5/04
Miejsce wydania: Szczecin
Rok: 2002
wypatrywałem - odpowiedział na pytanie, czy widział oskarżonego P., kolejny świadek - Krzysztof C. Następna rozprawa 23 maja.
(Leszek Wójcik)
Wiec w Stoczni Szczecińskiej
Będzie na pensje?
STOCZNIA Szczecińska stoi już piąty tydzień. Wczoraj dyrektor Grzegorz Huszcz ogłosił, że przerwa w pracy potrwa dalej, aż do odwołania. Decyzja ta zapadła po wiecu, jaki odbył się wczoraj pod budynkiem dyrekcji. Przyszło około tysiąca osób. Część pracowników stwierdziła, że nie opuści firmy dopóki nie otrzyma zaległej pensji. Pod koniec dnia okazało się, że pieniądze na wypłaty mogą się pojawić - z zaliczki armatorskiej. Stoczniowcy domagali się na wiecu pieniędzy, pytali czy stocznia przetrwa i dlaczego wciąż
(Leszek Wójcik)
Wiec w Stoczni Szczecińskiej
Będzie na pensje?
STOCZNIA Szczecińska stoi już piąty tydzień. Wczoraj dyrektor Grzegorz Huszcz ogłosił, że przerwa w pracy potrwa dalej, aż do odwołania. Decyzja ta zapadła po wiecu, jaki odbył się wczoraj pod budynkiem dyrekcji. Przyszło około tysiąca osób. Część pracowników stwierdziła, że nie opuści firmy dopóki nie otrzyma zaległej pensji. Pod koniec dnia okazało się, że pieniądze na wypłaty mogą się pojawić - z zaliczki armatorskiej. Stoczniowcy domagali się na wiecu pieniędzy, pytali czy stocznia przetrwa i dlaczego wciąż
wypatrywałem</> - odpowiedział na pytanie, czy widział oskarżonego P., kolejny świadek - Krzysztof C. Następna rozprawa 23 maja.<br><au>(Leszek Wójcik)</></><br><br><div type="news"><br><tit>Wiec w Stoczni Szczecińskiej</><br><tit>Będzie na pensje?</><br><br>STOCZNIA Szczecińska stoi już piąty tydzień. Wczoraj dyrektor Grzegorz Huszcz ogłosił, że przerwa w pracy potrwa dalej, aż do odwołania. Decyzja ta zapadła po wiecu, jaki odbył się wczoraj pod budynkiem dyrekcji. Przyszło około tysiąca osób. Część pracowników stwierdziła, że nie opuści firmy dopóki nie otrzyma zaległej pensji. Pod koniec dnia okazało się, że pieniądze na wypłaty mogą się pojawić - z zaliczki armatorskiej. Stoczniowcy domagali się na wiecu pieniędzy, pytali czy stocznia przetrwa i dlaczego wciąż
