Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o sprawach codziennych
Rok powstania: 2001
pierścionek w prezencie.
Mamo no weź, przesada. Dwa dni nie mogłyście porozmawiać. Nie miałyście nawet pięć minut, żeby porozmawiać?
No nie miałyśmy, bo ona pracowała w części fryzjerskiej, a ja w kosmetycznej. Milena mówiła, że ta pani w sprawie tego telefonu dzwoniła, że chciałaby przepisać w środę.
Ona chciała sprzedać jakiemuś tam koledze swojemu.
No.
A jak się okazało kolega nie był pewien, czy on go chce, czy on go nie chce. Aż w końcu się dogadała z moimi kolegami . Koleżanka dalej nie wie, za jaką cenę Milena chce go sprzedać, co jest najlepsze.
Tak, tylko jest jeszcze jedna strona medalu, że
pierścionek w prezencie.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Mamo no weź, przesada. Dwa dni nie mogłyście porozmawiać. Nie miałyście nawet pięć minut, żeby porozmawiać?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; No nie miałyśmy, bo ona pracowała w części fryzjerskiej, a ja w kosmetycznej.&lt;pause&gt; Milena mówiła, że ta pani w sprawie tego telefonu dzwoniła, że chciałaby przepisać w środę.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ona chciała sprzedać jakiemuś tam koledze swojemu.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; No.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A jak się okazało kolega nie był pewien, czy on go chce, czy on go nie chce. Aż w końcu się dogadała z moimi kolegami &lt;gap&gt;. Koleżanka dalej nie wie, za jaką cenę Milena chce go sprzedać, co jest najlepsze.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak, tylko jest jeszcze jedna strona medalu, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego