Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 11.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
Kwaśniewskim? - Nie. - Nie poleci pan jednym samolotem? - W tym czasie będę na wykładach w Stanach Zjednoczonych. - Jak więc to pan zrobi, żeby się nie spotkać z... - Tego pani nie powiem. - Zapowiedział pan, że na pewno wasze drogi w Waszyngtonie się nie przetną.

- Nie chciałbym, aby na zewnątrz komentowano, że mamy jakieś obiekcje. Na zewnątrz musimy być jednomyślni. - A więc w Ameryce będzie pełna kurtuazja? - Tak jest, ale tak, żeby spełnić to, co powiedziałem: nasze drogi nie mogą się przeciąć, dopóki on będzie na tym urzędzie, niegodnie zdobytym. - Dlaczego niegodnie? Wygrał wybory. - Niech pani przeczyta o tym, co napisano w Trybunie Śląskiej
Kwaśniewskim? - Nie. - Nie poleci pan jednym samolotem? - W tym czasie będę na wykładach w Stanach Zjednoczonych. - Jak więc to pan zrobi, żeby się nie spotkać z... - Tego pani nie powiem. - Zapowiedział pan, że na pewno wasze drogi w Waszyngtonie się nie przetną.<br><br>- Nie chciałbym, aby na zewnątrz komentowano, że mamy jakieś obiekcje. Na zewnątrz musimy być jednomyślni. - A więc w Ameryce będzie pełna kurtuazja? - Tak jest, ale tak, żeby spełnić to, co powiedziałem: nasze drogi nie mogą się przeciąć, dopóki on będzie na tym urzędzie, niegodnie zdobytym. - Dlaczego niegodnie? Wygrał wybory. - Niech pani przeczyta o tym, co napisano w Trybunie Śląskiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego