pieniędzy w portfelu, to wtedy ta reklama go nie irytuje ani drażni, a drażni i irytuje przede wszystkim, tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na, na te produkty reklamowane?</><br><who3>No, widzi pan, znowu powiem coś raczej kontrowersyjnego, że to jest takie powiedzenie na Zachodzie, że te produkty reklamowane często służą jako taki konik, znaczy taki, one niosą tańsze produkty, bo dajmy przykład, jeżeli jakaś znana firma reklamuje tam płatki kukurydziane, powiedzmy, na śniadanie, i ktoś po zobaczeniu tej reklamy tak się czuje, w takim humorze, chce pójść i sobie kupić te płatki, a widzi, że cena jest za droga, ale obok leży