Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
teraz oprócz wnętrzarstwa zajął się obrotem sztuką przez duże ES.
- Marchand?!
- Tak. Prowadzi galerię.
- Bardzo dobrze. Ma prezencję i pozycję.
- Nie jestem pewna czy będzie chciał wystąpić jako wieszak na wieczorowe ubranie.
- Ja pod ręką nie mam nikogo. Nic ci nie mogę podrzucić. Deficyt, total. Czas biegnie. Młodzi i piękni jakoś się dziwnie odkształcili, wielu przyjaciół pogubiłam w pogoni za karierą. Ale, ale! Mam doradztwo prawne w agencji wypożyczającej modele męskie do reprezentacji. Mogę ci załatwić ze zniżką ślicznego przygłupa z manierami lorda, wytworną siwiznę, albo intelektualnego studenta ze starszego rocznika. Stawka od godziny.
- Pełny facet do towarzystwa? W życiu!!!
- Ostatecznie
teraz oprócz wnętrzarstwa zajął się obrotem sztuką przez duże ES.<br>- Marchand?!<br>- Tak. Prowadzi galerię.<br>- Bardzo dobrze. Ma prezencję i pozycję.<br>- Nie jestem pewna czy będzie chciał wystąpić jako wieszak na wieczorowe ubranie.<br>- Ja pod ręką nie mam nikogo. Nic ci nie mogę podrzucić. Deficyt, total. Czas biegnie. Młodzi i piękni jakoś się dziwnie odkształcili, wielu przyjaciół pogubiłam w pogoni za karierą. Ale, ale! Mam doradztwo prawne w agencji wypożyczającej modele męskie do reprezentacji. Mogę ci załatwić ze zniżką ślicznego przygłupa z manierami lorda, wytworną siwiznę, albo intelektualnego studenta ze starszego rocznika. Stawka od godziny.<br>- Pełny facet do towarzystwa? W życiu!!!<br>- Ostatecznie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego