Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
się, aby tę pracę rozpocząć. Za każdym razem musiałam się mobilizować na nowo, aby rano do hotelu w ogóle wejść.
Budziłam się dużo wcześniej niż trzeba, nie tylko, aby wzmocnić się kawą, lecz by także psychicznie się przysposobić. Jeszcze z początku, gdy nie zdawałam sobie sprawy, w co się wpakowałam, jakoś to szło. Jednak później z każdym dniem było coraz ciężej, wytworzyło się we mnie jawne psychofizyczne zaparcie. Uparte i dokuczliwe stawało co rano na mej drodze do pracy.
Na ostatnim odcinku w drodze do hotelu musiałam wyglądać jak obraz nędzy i rozpaczy. Byłam przepełniona niechęcią, dosłownym lękiem. Czułam się znów
się, aby tę pracę rozpocząć. Za każdym razem musiałam się mobilizować na nowo, aby rano do hotelu w ogóle wejść. <br>Budziłam się dużo wcześniej niż trzeba, nie tylko, aby wzmocnić się kawą, lecz by także psychicznie się przysposobić. Jeszcze z początku, gdy nie zdawałam sobie sprawy, w co się wpakowałam, jakoś to szło. Jednak później z każdym dniem było coraz ciężej, wytworzyło się we mnie jawne psychofizyczne zaparcie. Uparte i dokuczliwe stawało co rano na mej drodze do pracy. <br>Na ostatnim odcinku w drodze do hotelu musiałam wyglądać jak obraz nędzy i rozpaczy. Byłam przepełniona niechęcią, dosłownym lękiem. Czułam się znów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego