Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Kiedy zaczynałem polować, myślałem, że nigdy nie będę strzelać do słoni, ponieważ wydawały mi się zbyt podobne do ludzi. Są bardzo inteligentne i mają podobny do naszego instynkt społeczny. Opłakują na przykład swoich zmarłych. Powiem ci: długo się nad tym zastanawiałem. Ale... widzisz, jednak tu jestem". Ed milknie, zaciągając się jamajskim cygarem, jak przystało na wielkiego białego myśliwego. Po chwili ciągnie dalej: "Opowiem ci pewną historię. Żebyś wiedział, że mimo wszystko szanuję zwierzęta. Któregoś dnia zauważyłem atakowaną przez hieny lwicę. Była silna, zdrowa, więc zanim ją dopadły, stoczyła z nimi naprawdę morderczą walkę. Jej samiec był wtedy na polowaniu. Musiałbyś go
Kiedy zaczynałem polować, myślałem, że nigdy nie będę strzelać do słoni, ponieważ wydawały mi się zbyt podobne do ludzi. Są bardzo inteligentne i mają podobny do naszego instynkt społeczny. Opłakują na przykład swoich zmarłych. Powiem ci: długo się nad tym zastanawiałem. Ale... widzisz, jednak tu jestem". Ed milknie, zaciągając się jamajskim cygarem, jak przystało na wielkiego białego myśliwego. Po chwili ciągnie dalej: "Opowiem ci pewną historię. Żebyś wiedział, że mimo wszystko szanuję zwierzęta. Któregoś dnia zauważyłem atakowaną przez hieny lwicę. Była silna, zdrowa, więc zanim ją dopadły, stoczyła z nimi naprawdę morderczą walkę. Jej samiec był wtedy na polowaniu. Musiałbyś go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego