a osłabione drzewa bardzo podatne na żerowanie owadów. Przy takiej eksploatacji załamuje się równowaga środowiska - stąd mieliśmy atak zasnui wysokogórskiej czy rozprzestrzenienie się opieńki. By temu chociaż częściowo zaradzić, należy pozostawić naturę samą sobie. Jak zaobserwowaliśmy na obszarach zniszczonych przez kornika czy zasnuję - tam, gdzie wyginął świerk, pojawiły się bez, jarzębina, wierzba. A z ich liści jest bardzo dobra próchnica. W tym momencie siewka czy sadzonka ma już lepsze warunki do rozwoju. Jednak tego procesu nie zaobserwuje jedno pokolenie. Dopiero nasi synowie będą mogli sprawdzić, czy mieliśmy rację...&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;- Dziękuję za rozmowę&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;Józef Figura&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Ze wspomnień ratownika GOPR - Oczekiwanie w szałasie&lt;/tit&gt;<br><br>30