Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 11.07
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
mu prymitywny portret poety "młodzieżowego", skłóconego z życiem, ale jednocześnie łagodnego i pełnego miłości dla bliźnich.

Ponieważ w świecie współczesnym wszystko jest na sprzedaż, sprzedaje się również śmierć artysty lub jego tragiczne życie

Ten św. Franciszek PRL bardzo dotkliwie odczuwał pustkę egzystencji, niejednokrotnie próbował "wyjść śmierci na spotkanie", szukał "całej jaskrawości" życia i nie mógł znieść otaczającej go szarzyzny - co zbliżało go do wizerunku "poety przeklętego". "Jak długo można tak pisać, nie mając już o czym pisać?" - zanotował w dzienniku trzy tygodnie przed śmiercią. Samobójstwo próbował popełnić wielokrotnie, zawsze bezskutecznie. Gdy rzucił się pod pociąg, stracił tylko prawą dłoń. Nieznanego poszukiwał
mu prymitywny portret poety "młodzieżowego", skłóconego z życiem, ale jednocześnie łagodnego i pełnego miłości dla bliźnich.<br><br>&lt;tit&gt;Ponieważ w świecie współczesnym wszystko jest na sprzedaż, sprzedaje się również śmierć artysty lub jego tragiczne życie&lt;/&gt;<br><br>Ten św. Franciszek PRL bardzo dotkliwie odczuwał pustkę egzystencji, niejednokrotnie próbował "wyjść śmierci na spotkanie", szukał "całej jaskrawości" życia i nie mógł znieść otaczającej go szarzyzny - co zbliżało go do wizerunku "poety przeklętego". "Jak długo można tak pisać, nie mając już o czym pisać?" - zanotował w dzienniku trzy tygodnie przed śmiercią. Samobójstwo próbował popełnić wielokrotnie, zawsze bezskutecznie. Gdy rzucił się pod pociąg, stracił tylko prawą dłoń. Nieznanego poszukiwał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego