Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Na oścież
Nr: 2-3(59)
Miejsce wydania: Bydgoszcz
Rok: 1999
ten gest. W naszym pędzącym życiu właściwie nie ma miejsca na przebaczenie. Nader często spotyka się ludzi, którzy za drobną urazę gotowi są zniszczyć swego rywala nawet w najokrutniejszy sposób. A przecież życie w dużej mierze polega na wybaczaniu i nie pamiętaniu. Wydaje mi się, że byłoby nam z tym jaśniej i lżej.
Pomyślmy. Może w naszym otoczeniu, rodzinie, pośród znajomych czy sąsiadów są ludzie którzy potrzebują i oczekują z naszej strony przebaczenia? Nie odtrącajmy wyciągniętej do zgody ręki. Przekazujmy sobie częściej ZNAK POKOJU!!!
Wojciech



CZŁOWIEK NA MOJEJ DRODZE

PODAJ RĘKĘ...

"Podaj rękę wyciągniętej ręce". Musimy iść jeszcze dalej: "zawsze pierwszy
ten gest. W naszym pędzącym życiu właściwie nie ma miejsca na przebaczenie. Nader często spotyka się ludzi, którzy za drobną urazę gotowi są zniszczyć swego rywala nawet w najokrutniejszy sposób. A przecież życie w dużej mierze polega na wybaczaniu i nie pamiętaniu. Wydaje mi się, że byłoby nam z tym jaśniej i lżej.<br>Pomyślmy. Może w naszym otoczeniu, rodzinie, pośród znajomych czy sąsiadów są ludzie którzy potrzebują i oczekują z naszej strony przebaczenia? Nie odtrącajmy wyciągniętej do zgody ręki. Przekazujmy sobie częściej ZNAK POKOJU!!! <br>&lt;au&gt;Wojciech&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;CZŁOWIEK NA MOJEJ DRODZE&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;PODAJ RĘKĘ...&lt;/&gt;<br><br> "Podaj rękę wyciągniętej ręce". Musimy iść jeszcze dalej: "zawsze pierwszy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego