Siądź po stronie dominującej ręki szefa. Właśnie do tej części sali twój przełożony najchętniej i najpewniej zwróci się o szczegółowe informacje na temat proponowanego rozwiązania.<br>Żeby bezkarnie skłamać: <br>W sali konferencyjnej usiądź w odległości trzech krzeseł od dyrektora. Tym sposobem nie będziesz rzucać się w oczy, a gdyby wyszło na jaw, że masz coś na sumieniu i świadomie powiedziałaś nieprawdę, będziesz zdecydowanie za daleko, by &lt;orig&gt;dosięgnęła&lt;/&gt; cię "ręka sprawiedliwości". <br>Gdy chcesz mieć święty spokój:<br>Na to są dwie szkoły. Usiądź jak najdalej od centrum dyskusji, najlepiej w rogu. Inny sposób jest taki, byś usiadła obok kogoś, kto jest aż zanadto aktywny