przechodzą przez wąski przełyk, na mniejsze rzucają się sztuki niewymiarowe. <br>Zaczepić przynętę najlepiej za wargę lub nawet dwie (chłód ogranicza jej potrzeby oddechowe). Można i za grzbiet albo pod pierwszy twardy promień płetwy, albo koło niej, za mięsień; wtedy jednak rybka szybciej traci wigor. <br>Żywczyki gatunków ciążących ku dnu (kiełb, jazgarz, karaś) należy "podwieszać" do spławika. Powierzchniowe (ukleja, słonecznica) - przeciwnie, przytrzymywać ciężarkiem (rys, b). Otwór w nim trzeba na ogół poszerzyć, a jego końce lejkowato rozwiercić. Zapobiega to załamywaniu żyłki, ułatwia jej przesuwanie się. Amortyzatorek z kawałka rurki igelitowej uchroni przed zabijaniem wylotu kanalika o śrucinę, agrafkę, krętlik. <br>Żyłka - im cieńsza