Tu już zdecydowanie protestuję, nie jako belfer, bo to może najmniej ważne, ale z upoważnienia wielu rodziców, których mógłbym wymienić nie tylko z imienia, a którzy świętowali Dzień Edukacji ze swoimi dziećmi i ich nauczycielami. Widocznie w Szczecinku jest inaczej, na szczęście!<br><br> Z redakcyjnej poczty wybrałem nadesłane wątpliwości językowe (jak je nazywam) i rad jestem, że takie sygnały też do nas docierają. Panią Barbarę C. drażni zasłyszana ostatnio forma profesorzy, zdaniem czytelniczki powinniśmy mówić - profesorowie. Niezupełnie, bo obie formy są poprawne, podobnie jak inżynierowie (inżynierzy), majorowie (majorzy) - choć zgoda, że ta druga jest rzadziej stosowana. Potwierdzam też słuszne przypuszczenia p. Andrzeja