Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
nie mogę się zwierzyć,
bo nikt by tego nie zrozumiał. Nawet ja sama siebie nie rozumiem. Zenek nie
zawsze postępuje tak, jak trzeba. (gdybyś tu była koło mnie, powiedziałabym
Ci, co zrobił, ale w liście pisać o tym nie mogę). I właściwie tylko jeden raz
ze mną rozmawiał i tylko jeden raz naprawdę na mnie patrzył. A mimo to, kiedy
pomyślę, że jutro będzie znowu dzień, a ja go nie zobaczę, to nie chce mi się
żyć. Czy to coś złego, Mamo? Nigdy jeszcze tak o nikim nie myślałam, nawet o
Pestce, i nigdy nie byłam taka smutna .
Na podłogę werandy przez
nie mogę się zwierzyć, <br>bo nikt by tego nie zrozumiał. Nawet ja sama siebie nie rozumiem. Zenek nie <br>zawsze postępuje tak, jak trzeba. (gdybyś tu była koło mnie, powiedziałabym <br>Ci, co zrobił, ale w liście pisać o tym nie mogę). I właściwie tylko jeden raz <br>ze mną rozmawiał i tylko jeden raz naprawdę na mnie patrzył. A mimo to, kiedy <br>pomyślę, że jutro będzie znowu dzień, a ja go nie zobaczę, to nie chce mi się <br>żyć. Czy to coś złego, Mamo? Nigdy jeszcze tak o nikim nie myślałam, nawet o <br>Pestce, i nigdy nie byłam taka smutna .<br> Na podłogę werandy przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego