Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
głowa mała... takie - i pan Tadek pokazuje rękami, wygląda na to, że naprawdę duże doje - A tutaj budowlanka, jeszcze jak żem do technikum chodził.., internat.., się przyjeżdżało w niedzielę i picie przez dwa dni, od rana do wieczora.., ćmaga na zajęciach.., a potem akademiki.. wtedy.. wyjebaliśmy lodówkę przez okno.. nie jeden raz!, z różnych pięter.., lodówki, telewizory, radia.. weź mi nie mów - najlepsze lata życia!, no jedź, jedź.., pociśnij że chuja mocno.., co się przejmujesz, jeździć to się nauczysz, jak sam będziesz jechał, wtedy to już nie ma, że ktoś ci za plecami stoi, na własną odpowiedzialność.., jak ja zaczynałem sam jeździć
głowa mała... takie - i pan Tadek pokazuje rękami, wygląda na to, że naprawdę duże doje - A tutaj budowlanka, jeszcze jak żem do technikum chodził.., internat.., się przyjeżdżało w niedzielę i picie przez dwa dni, od rana do wieczora.., <orig>ćmaga</> na zajęciach.., a potem akademiki.. wtedy.. wyjebaliśmy lodówkę przez okno.. nie jeden raz!, z różnych pięter.., lodówki, telewizory, radia.. weź mi nie mów - najlepsze lata życia!, no jedź, jedź.., pociśnij że chuja mocno.., co się przejmujesz, jeździć to się nauczysz, jak sam będziesz jechał, wtedy to już nie ma, że ktoś ci za plecami stoi, na własną odpowiedzialność.., jak ja zaczynałem sam jeździć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego