Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 24
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
są jakoś dziwnie kwestionowane przez podwładnych - nadmienia Marek Staffa. - Okazuje się, że najwięcej do powiedzenia mają dowódcy strażnic, którzy te sprawy zupełnie inaczej widzą. Im jest wygodniej nie mieć turystów, przejść granicznych i kłopotów z tym związanych. Oni wolą kontrolować u podnóża gór. Z rozmów przeprowadzonych ze Strażą Graniczną wynika jednak, że funkcjonariusze na granicy z Czechami nie stwierdzają na przejściach turystycznych konfliktów czy przestępczości - dorzuca.
Działacze PTTK twierdzą, że podział przejść granicznych na turystyczne i małego ruchu granicznego jest absurdem i fikcją. - Przejścia małego ruchu granicznego nie bardzo interesują miejscową ludność ze względu na przepisy celne. Z kolei nie są
są jakoś dziwnie kwestionowane przez podwładnych - nadmienia Marek Staffa. - Okazuje się, że najwięcej do powiedzenia mają dowódcy strażnic, którzy te sprawy zupełnie inaczej widzą. Im jest wygodniej nie mieć turystów, przejść granicznych i kłopotów z tym związanych. Oni wolą kontrolować u podnóża gór. Z rozmów przeprowadzonych ze Strażą Graniczną wynika jednak, że funkcjonariusze na granicy z Czechami nie stwierdzają na przejściach turystycznych konfliktów czy przestępczości - dorzuca.<br>Działacze PTTK twierdzą, że podział przejść granicznych na turystyczne i małego ruchu granicznego jest absurdem i fikcją. - Przejścia małego ruchu granicznego nie bardzo interesują miejscową ludność ze względu na przepisy celne. Z kolei nie są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego