a ja? Ja tylko wciąż kogoś żegnam.<br>- Ale! Wszyscy tak mają, dziecko. Nie jesteś żadnym wyjątkiem. Wszyscy mamy taki los: wciąż trzeba kogoś żegnać. Tak już jest.<br>- Ale przecież - są tacy, którzy potrafią być szczęśliwi. Jak oni to robią? Skoro wszyscy mamy ten sam los, to wszyscy powinniśmy przyjmować go jednakowo, prawda? No, to dlaczego inni ludzie to umieją, a ja nie umiem?<br>- Umiesz, umiesz, Orelka. Zaraz zobaczysz, że umiesz.<br>- Kiedy zobaczę?!<br>- Niedługo, niedługo.<br>- Nie, babciu. Ja jestem po prostu wyjątkowo pechowa. Dziecko piątku.<br>- Dziecko piątku? A to co znów za głupoty! Przecież ty się urodziłaś w samiutką Wielkanoc!<br>- Ja?!<br>- Ano